środa, 2 stycznia 2013

***


Hej wszystkim. 

Wpierw chcę życzyć wam Szczęśliwego Nowego Roku 2013. 

Dzisiaj taka nietypowa notka. Pewnie zawiodą się niektórzy myśląc, że to nowy rozdział (o ile ktoś czyta bloga). Muszę niestety to zrobić chociaż jest mi ciężko......na jakiś czas zawieszam bloga. Tak wyobrażam sobie teraz wasze "Nie!"-tak Marta pomyślałam o tobie, ale nie mam innego wyboru. Wole napisać to niż mielibyście w nieskończoność czekać na kolejny rozdział. Wiem, bo sama wolałabym wiedzieć,że przez jakiś czas nie będzie nowych epizodów. Tak też robię. Na razie muszę zająć się nauką, ale obiecuję wam, że wrócę tutaj (mam nadzieję, że mimo przerwy nie stracę nikogo z was i później nadal będziecie czytać, a ci  co nie zaczęli mają okazję nadrobić ;]) Mogłam wpierw pomyśleć, a nie zakładać bloga od razu. Nie sądziłam, że te pisanie (mimo iż sprawia mi radość opisywanie losów Marty i Patryka to nie zdawałam sobie sprawy, że będzie zajmować tyle czasu gdy skończy mi się zapas rozdziałów.)

Przepraszam was jeszcze raz :(
Jedno też mogę powiedzieć, że gdy tylko zdam tę cholerną maturę (o ile zdam) to w maju wracam do was i rozdziały dodawać będę w miarę codziennie gdyż wolnego będę mieć full. (To będzie takie wynagrodzenie dla tych którzy zostaną)

Tak jakby to wszystko. Będę tęsknić za wami przez te kilka miesięcy, za każdym komentarzem od was który dodawał mi chęci do dalszego pisania. Więc do maja <papa>
Wasze opowiadania będę starała się śledzić na bieżąco, bo wiadomo łatwiej jest czytać niż pisać.